Mariel Hemingway powiększyła sobie piersi na krótko przed rozpoczęciem zdjęć do filmu, ale zaprzecza jakoby rola modelki Playboya Dorothy Stratten była przyczyną tej decyzji.
Zdjęcia powstały m.in. w apartamencie, w którym Dorothy Stratten została naprawdę zamordowana.
Hugh Hefner (wydawca Playboya) pozwał twórców filmu do sądu, bo nie podobał mu się sposób, w jaki został w nim przedstawiony.
Czyjeś zakrwawione ręce przypinają ciało do stołu, ale chwilę później w szerokim ujęciu nie widać ani ciała, ani stołu.
Kiedy Paul rozprawia o nadchodzącej wyprawie Dorothy do Nowego Jorku, dziewczyna siedzi w wannie. W jednym ujęciu jej włosy są mokre, w następnym suche.