Film okrutnie słaby, zero logiki w postępowaniu bohaterów, fatalne aktorstwo (włączając Erica Robertsa) i tragicznie słabe i nieefektowne sceny walki. Nie spodziewałem się wielkiego filmu, ale nawet te niskie oczekiwania okazały się zbyt wysokie...
PS: Jakim cudem amerykańscy aktorzy mówią z tak tragicznym akcentem...